wtorek, 28 kwietnia 2015

Taxi! Do dużego pokoju proszę!

Eksperci awiacji szaleją. Jest jeden desperat próbujący im przemówić do rozsądku, ale czarno widzę jego przyszłość w grupie.


Widzita? Nigdy nie wiadomo co ma jakie znaczenie w samolocie. Ładnych kilka lat nauki i praktyk to nic, bo piloci i tak nigdy nie są pewni co może co oznaczać. Może to "Engine Start"? A co, jeśli to jest ukryte hasło na "Commence shitstorm" albo "Piss off the Cabin Crew"?

Dla niekumatych - Taxi jako skrót od "taxiing", czyli po angielsku "kołowanie". I nie czepiam się detali, jasne że nie każdy powinien wiedzieć jak sie obsługuje GPS w boeingach czy gdzie jest wysokościomierz, ale taxiing to jedna z podstawowych definicji - jak już sie uprawia całe forum dyskusyjne na temat złowrogich skutków awiacji, to takie rzeczy powinno sie kojarzyć. Albo przynajmniej rwa wyguglować sobie zanim sie zacznie drzeć łacha.

Ale co ja gadam, jakbym miała jeszcze jakieś nadzieje na wysyp inteligencji w tamtej grupie.

1 komentarz:

  1. I nie, nikt się nie zorientuje że ten napis 'chemtrails' nie jest chamsko wklejony w Fotoszopie...

    OdpowiedzUsuń