W sumie to nie spodziewałam się, że na ichniejszym forum poruszą i tą sprawę, a efekt był... no zaskakujący, powiem. Na początku myślałam że dostane raka oczu, ale za drugim razem tak mnie naszło, że ten pan co mu się parasol otworzył w odbycie to jest tak niesamowitym ignorantem, że jest to na swój sposób urocze.
Pytanie za dwa internety - skąd wziął się homoseksualizm?
a) jest to propaganda żydowska
b) jest to spiseg iluminatów poprzez który chcą dokonać depopulacji ziemi
c) jest to efekt uboczny wciągania marihuany
d) jest to jedna z wielu orientacji seksualnych, które były na świecie od zarania dziejów
e) no kurwa wszystko tylko nie d
Po pierwsze primo, to mieszkańców stanów południowych trzeba by wbrew ich woli nauczyć czytać i pisać, bo stany południowe mają najwyższy (tuż po Afryce) odsetek analfabetyzmu. True story.
Po drugie primo, biedny pan od butthurtu nie może pojąć, że po prostu nikt go nie lubi i dlatego znajomi nie odbierają telefonów. Smuteczek :<
Po trzecie, fajnie że ktoś podjął kwestię "naturalności" homoseksualizmu. Jako zoolog-amator i osoba, która w przeszłości miała w domu małe zoo, się wezmę i się wypowiem. Otóż.
GRZMOCI SIE WSZYSTKO.
U szczurów np. seks jest metodą na okazanie dominacji. I tu nie ma że baba babie, czy chłop chłopu, jak trzeba to trzeba i nie ma przeproś.
Mój samiec węża zbożowego wolał drugiego samca, bo był większy i ładniejszy od samicy.
Są znane homoseksualne pary pingwinów, które adoptowały i wychowywały młode.
Chyba słyszałam o homoseksualnych żyrafach.
A na koniec mój ulubiony przykład - Bonobo. Uwielbiane w ogrodach zoologicznych jako najspokojniejsze z szympansów, które z seksu zrobiły sobie metodę na zażegnanie konfliktów. Też nie ważne dla nich czy facet czy baba, który akurat chętny to zaraz poleci rozwiązać problem. Nie ma zazdrości, nie ma homofobii, nie ma rasizmu, nie ma stresu. Piękna rzecz.
I w ogóle z tej okazji wielkie brawa dla pana Obamy, bo to jest ogromny wyczyn przeforsować taką ustawę w kraju, który jest de facto bardziej konserwatywny od Polski. Trzeba mieć jaja jak granaty.