wtorek, 21 kwietnia 2015

Panie pilocie, dziura w samolocie

Teraz będzie trochę dłużej ale polecam przeczytać całość. Na dole objaśnię co i jak.


Od czego by tu zacząć... (może od zaprzestania fejspalmów). Otóż:
1. Gdzie te nieszczęsne sRyanairowskie Boeingi miałyby pomieścić te ogromne kontenery co je spisgowcy uznają za przenoszące chemię?
2. Muszę was zmartwić miśki pyśki, ale powód dla którego asystuje straż pożarna jest taki, że WYMAGA TEGO LOTNISKO. I tyle, ot cała filozofia, niektóre lotniska nie wymagają, inne wymagają, znam nawet jedno lotnisko przy którym asystuje wojsko (baza amerykańska). Bywa nawet, że różne przepisy różnie się stosuje na jednym lotnisku, ale na różnych stoiskach. Nie będę tu przynudzać o przepisach IAA, po prostu pomyślcie sobie o tym tak, że niektórzy mają zaostrzone przepisy na wszelki wypadek, a inni nie. Np. taki Germanwings nie miał i tyle mu z tego wyszło.
i 3. "Tankowanie chemii do oprysku odbywa sie z udziałem obsługi sanitariatów, do których nie ma dostępu nawet mechanik samolotowy" - że co, że do kibla wejść nie może?

Powiedz im, Kulfon.



Srsly... Polska, kraj ekspertów lotniczych.

3 komentarze:

  1. Czyli co, oni te zue chemikalia w kiblu trzymają? Nie no, konspira jak sto pięćdziesiąt :D

    Also: mechanicy nie mają wstępu do kibelków, znaczy co, jak się spłuczka (ta, wiem, w samolotach nie ma spłuczek, potraktujcie to jako spłuczkę metaforyczną) zepsuje, to ... bombki strzelił, samolot na złom? Czy może Illuminati naprawiają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spłuczki są, ale elektryczne, nie hydrauliczne ;) sama jedną popsułam i technik jak najbardziej do kibelka wchodzi :P teoretycznie jakby tak mocno naciągnąć to mooogliby mieć rację oszołomki, bo chemtrailsy miałyby rację bytu tylko w przypadku kiblów spuszczanych jak te w PKP, ale jakoś nikt sie nie żalił póki co że mu auto zdewastowało latające zamrożone gówno z kosmosu :q

      Usuń
    2. Wprawdzie toalety nie są opróżniane w locie, ale mimo to zdarzają się wycieki z zaworu. Mieszanina wody po myciu rąk, niebieskiego detergentu i odchodów zamarzała w tzw "blue ice" i teoretycznie powinna wyparować zanim doleci do ziemi. W praktyce parę wypadków z upadkiem takiej bryły na dom lub samochód bywało. Bryła zebrana w okolicy zaworu odpada gdy samolot obniża się do lądowania.

      Usuń