sobota, 27 sierpnia 2016

MEANHWILE* po mieście wolności popyrkuje Trabant zagłady

Jadę ja sobie na spokojnie do Ikei a tu takie rzeczy...


W sensie, jak mniemam, że ten Trabant to chemtrail, bo tym dwusuwem to pewnie niejedną osobę podtruł. 

Ciekawe czy ta osoba słyszała mój dziki rechot? W końcu był dość głośny nawet jak na autostradę...

*żeby nie było że walnęłam literówkę, meanhwile jest stąd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz