poniedziałek, 28 marca 2016

Pierwszy rzetelny poll i mała dywagacja (a nawet dwie)


Brawo panowie. Niestety nie miałam tyle jaj by sama się dopisać do ostatniego punktu, bo zdaje mi się że zaraz takich delikwentów z grupy wywalają. 

Ten pompatyczny, ździebka infantylny ton pierwszych czterech odpowiedzi zabił mi gwoździa, mianowicie czy w czasach gdy internetów nie było ludzie też byli tak głupi? Czy też może byli głupi w inny sposób?

O co się mie rozchodzi: Tak na przykładzie powiedzmy połowa lat 90tych, czas gdy internet był na korbkę i za megabajt złoty dwajścia dziewięć; idzie sobie jakiś typowy Zbysiek drogą i nad głową przelatuje mu samolot z contrailem. Zbysiek myśli "o, samolot", no bo i co ma innego myśleć. Jak jest trochę bardziej zainteresowany tematem to zapyta znajomego chemika bądź fizyka w szkole córki, jak już tak bardzo bardzo to nawet pójdzie do biblioteki i jakąś książkę zmęczy (choć szczerze wątpię, no bo srsly komu by się chciało). Dowie się, że contrail to contrail no i gut.

Teraz Zbysiek idzie na kompa córki i wygrzebuje te hektolitry spiskowych smarków, w które przecież wierzy, no bo czemu nie? Czuje, że robi coś ważnego, zaczyna się udzielać, nie potrafi pisać jakoś specjalnie dobrze ale ciągnie ten sam zdziecinniały ton osoby po podstawiaku (nie uwłaczając) i wciąga w to innych. Fizyk się puka w głowę, chemik tarza ze śmiechu, ale to przecież głupie owce, część wielkiego spisku illuminati/masonerii/reptilianów/tu wstaw swoją teorię NWO.

A człowiek który potrafi korzystać z internetu popatrzy w górę, zobaczy samolot i pomyśli "o, samolot".


BTW wczoraj był włam do Lidla i tak mnie naszło, że w sumie to fajny pomysł na komedię kryminalną z wątkiem lokowania produktu.


Zuchwały włam do Lidla


Bezczelny napad w Biedronce


Haniebny najazd na Aldik


Żwawy zamach na Żabkę


//Życie nadal daje mi po tyłku, więc updejty wciąż będą mocno nieregularne. Ale za to macie fotę mojego mieszkania. Z lotu ptoka. Chemtrailsowego.


2 komentarze:

  1. A gdyby tak sprzedawać ludziom prawdę w spiskowym tonie?

    "Elity nie chcą abyś znał fizykę kwantową!", "Zmanipulowanie media wciskają ci bzdury o cudownych dietach aby cię zabić!"; "nawiedzeńcy o tajemniczych powiązaniach z wielkimi koncernami, uczestniczą w spisku dyskredytowania modyfikowanych roślin! Nie daj się im ogłupić jak bezwolne owieczki!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie gdzieś słyszałam tekst, że najlepiej zmusić ludzi do czytania zabraniając im książek, ale oni by się raczej nie nabrali, wbrew pozorom wyczuleni są na jakiekolwiek odchylenia od spiskowej normy. Ehh muszę kiedyś zrobić ten paradokument tylko cholera no nikt ode mnie z pracy nie podziela tej fazy.

      Usuń