Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ekspert lotniczy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ekspert lotniczy. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 28 stycznia 2018
niedziela, 26 czerwca 2016
"Burz kiedyś nie było" powiedział Kijanu, kierując się intuicją
Dawno dawno temu, gdy Polska jeszcze stała kuniem i chomątem, wszystkie zimy były lekkim puchatym śnieżkiem przykrywającym górki i dolinki, gdzie misie sobie sypiały grzecznie w jaskinkach a sarenki ściubały sianko co im leśniczy przyniósł. Lata za to odznaczały się jedynie pięknymi, słonecznymi, bezdeszczowymi dniami i zawsze, ZAWSZE temperaturą w granicach 25 stopni. Zawsze.
Ale jak pani Barbara nie widziała to oczywiście nie ma, no bo to jest jedyny sposób na potwierdzenie czegoś, cała reszta to kłamstwo i manipulacja.
Aha, oczywiście że nie było, jako naoczny świadek F3 które przetoczyło się przez Lublin pod koniec lat dziewięćdziesiątych absolutnie potwierdzam, tornado nie istnieje. Tak samo jak tutaj w tej liście na Wikipedii, na której zarejestrowane są przypadki tornad aż do VIII wieku naszej ery.
Ale jak pani Barbara nie widziała to oczywiście nie ma, no bo to jest jedyny sposób na potwierdzenie czegoś, cała reszta to kłamstwo i manipulacja.
Pan Błażej za to ma całkiem legit point
Aczkolwiek pan Kamil od razu rozwiewa jego wątpliwości
"Paanie, co mi te eksperty będą gadać, ja widzem co jest i wiem lepiej" - pomyśleli Brytole i polecieli głosować na Brexit, po czym zasiedli przed guglem szukając co to właściwie ta Unia Europejska. (P.S. to prawda)
Społeczeństwo nam debileje i mam straszne przeczucie, że to są lata zaniedbań których już się nie da odzyskać.
piątek, 10 czerwca 2016
Małe Q & A od pana Spisgowca
Fajny pościk mi się dzisiaj trafił, taki że aż go rozłożę na czynniki pierwsze, bo, o zgrozo, napisany jest z rozmysłem (choć niekoniecznie z sensem i logiką) i bez typowego HURR DURR ZABIJAJO NAS MORDERCY BEDEM ICH LASEREM MACHAĆ JUTRO KUPIE RAKIETEM NA ALLEGRO.
"Orientujecie się jak to wygląda z samolotami pasażerskimi, a tymi nieoznakowanymi, w kontekście linii lotu oraz jego wysokości?"
No orientujemy się, ale najpierw musiałby pan dokładniej zdefiniować pojęcie samolotu nieoznakowanego, bo samolot oznakowany to nie jest taki, co ma walnięte logo po bokach, z góry i z dołu, ale taki co ma numer rejestracyjny - bardzo podobny do tych samochodowych. Zwykle to pięć liter oddzielone od siebie myślnikiem po pierwszej lub drugiej literze, pierwsza część to oznaczenie kraju rejestracji, a druga to numer samolotu w kolejności alfabetycznej. Każdy samolot ma taką rejestrację, nawet te wojskowe, a loty to nie tylko transport cargo i pasażerski, także że coś nie ma napisane z jakiej jest linii i gdzie leci nie oznacza, że jest z automatu złowieszczym aeroplanem zagłady.
Też mam kilka fajnych rejestracji ale mi się nie chce w komórce szukać
"Samoloty pasażerskie podchodzą do lądowania i startują z określonych kierunków - z reguły widać je przez czas wznoszenia się lub podchodzenia do lądowania (znikają w chmurach przy wznoszeniu i pojawiają się z znikąd przy lądowaniu). Wiadomka. Są to dwa kierunki - na przykład wschód i zachód."
No pas startowy ma to do siebie, że gdzieś się zaczyna i gdzieś się kończy, więc zasadniczo samolot może podchodzić do lądowania lub startować z jednej lub drugiej strony, chyba że jakieś lądują w poprzek, o czym nie wiem. A lądowanie bądź start zwykle objawiają się tym, że samolot zmienia wysokość, c'nie.
"Te od chemtrails latają totalnie jakby przypadkowo - na podstawie smug można wysnuć wniosek, że ich równoległe linie lotów są oddalone od siebie raptem o kilkaset metrów.
Albo widać np. 2 lub 3 lecące równocześnie."
A na jakiej zasadzie wysnuwa pan, że przypadkowo? Że nie lądują na lotnisku podmiejskim? Ah to by oznaczało że... (dum dum dummm...) są inne lotniska na tym świecie :O.
No i takie to jest życie, że tras przelotowych mało, samolotów dużo, więc często są upchane na tych samych kierunkach. Jak to już kiedyś pisałam, minimalna odległość między dwoma samolotami w locie na wysokości przelotowej to 300m w poziomie i w pionie.
A teraz przechodzimy do pytań:
"Pytanie nr 1: na jakiej nakazanej wysokości musi lecieć samolot nad miastem"
Nie ma takiej wysokości. Normy hałasu są ustalane konkretnie pod każde miasto, pod każde lotnisko. Startujący samolot ma wyznaczoną trasę wspięcia się na wysokość przelotową, która możliwie jak najmniej koliduje z okolicznymi miejscowościami. Te trasy często są zawijasami, przez które oszołomki tak srajdolą po gaciach. Teoretycznie jak poprosi, to 747 może i 500m nad głowami przelecieć. Drugi pas na Okęciu ma trasę podejścia przez Kabaty i też bywa różnie.
"Pytanie nr 2: max do ilu kilometrów widać samolot na niebie?"
Wysokość przelotowa wszystkich samolotów komercyjnych to maksymalnie 11-12km, więc do takiej. Przy dużej przejrzystości powietrza widać je zawsze, nawet te bez smug. Istnieje kilka samolotów, które mogą latać wyżej, np. SR-71 (niesamowita maszyna btw) ale są to takie rzadkości, że większość ludzi nawet nie będzie miało tego szczęścia że im takie coś nad głową przeleci.
"Pytanie nr 3: czy nie jest tak, że samolot na większych wysokościach jest np. w środku trwania swojego lotu? Ponieważ startujące muszą mieć bezpieczną możliwość, żeby wznieść się na dany poziom?"
Co? Tzn co? Bo mam spięcie w mózgu od tej logiki, że co, że niby samolot startujący miałby być już na konkretnej wysokości ponad lotniskiem? Tak, samoloty startują z ziemi i później idą do góry, a później idą na dół i to się nazywa lądowanie, geeesh.
Latanie na wysokości 10-12km jest przez to, bo powietrze jest tak rzadkie, że można osiągnąć te ok. 850km/h przy względnie niskim spalaniu. Wspinają się na tą wysokość tak szybko i po takiej trasie, po jakiej im kontrola lotów pozwoli.
"Wniosek: nieoznakowane samoloty latają niewłaściwie nisko, na wysokościach które nie są dostępne samolotom pasażerskim w trakcie lotu (nie mam na myśli startowania/lądowania)?"
No nie, bo jak już ustaliliśmy wcześniej, nie ma czegoś takiego, jak "niewłaściwie nisko".
O jacha. Uwielbiam spisgowców i ich sokole oczy, co potrafią co do metra określić
dokładną odległość lecącego samolotu.
Macie tu sentencję inspiracyjną od naszych przyjaciół z Azji. Tak akurat w temacie.
środa, 8 czerwca 2016
Sprejują tylko nieoznakowane samoloty!
Taka sytuacja...
I takie mądrości...
O naprawdę, pani Elu? Jest pani na 100% pewna? Nieoznakowane i jeszcze ich na Flightradar nie ma, tak? Bo to tylko wojskowe sprejują, tak?
A tu w stanie nieśmiercionośnym:
Sami eksperci lotniczy jego mać...
poniedziałek, 23 maja 2016
POTWIERDZONE! Ziemia jest płaska! (część 1) + Art!
Ludki... mam coś naprawdę bardzo super, tyle że po angielsku. Takiego zagłębia lolcontentu nie widziałam już dawno. Fejsbukowa strona o płaskiej Ziemi.
FLAT EARTH MATTERS
Nie wiem, czy to jest na serio, czy to świetnie skonstruowany trollpage, taki jak International Chemtrail Association, ale jeśli trollpage to propsy za konkretne podejście do tematu. Jeśli nie... no cóż, wychodzi na to że Brian Cox ma rację mówiąc, że głupota to największe zagrożenie współczesności.
Ponad 13000 osób subskrybujących, chociaż zdaje mi się że spory procent ludu jest tam for teh lulz - przynajmniej tak wychodzi z komciów.
Anyway, mam tutaj screeny z artykułu o dziesięciu dowodach na płaskość Ziemi, pokrótce je przetłumaczę i postaram się dać logiczny kontrargument, choć fizyk ze mnie taki jak z roweru pizza. Dzisiaj będą trzy, bo ciężko odpowiadać na taki poziom głupoty, nie używając głównie wyzwisk i przekleństw.
FLAT EARTH MATTERS
Nie wiem, czy to jest na serio, czy to świetnie skonstruowany trollpage, taki jak International Chemtrail Association, ale jeśli trollpage to propsy za konkretne podejście do tematu. Jeśli nie... no cóż, wychodzi na to że Brian Cox ma rację mówiąc, że głupota to największe zagrożenie współczesności.
Ponad 13000 osób subskrybujących, chociaż zdaje mi się że spory procent ludu jest tam for teh lulz - przynajmniej tak wychodzi z komciów.
Anyway, mam tutaj screeny z artykułu o dziesięciu dowodach na płaskość Ziemi, pokrótce je przetłumaczę i postaram się dać logiczny kontrargument, choć fizyk ze mnie taki jak z roweru pizza. Dzisiaj będą trzy, bo ciężko odpowiadać na taki poziom głupoty, nie używając głównie wyzwisk i przekleństw.
1) Niezależnie od tego jak wysoko jesteś i w którą stronę patrzysz, horyzont zawsze jest płaski (...)
No tyle, że nie. I to nawet nie trzeba się wciskać w samolot, bo zakrzywienie Ziemi można obserwować nawet na dużych równinach.
(...) Wszystkie zakrzywienia, jakie widzisz są spowodowane przez efekt rybiego oka w obiektywach i oknach samolotów (...)
1. Nie.
2. Po co?
(...) W przypadku gdyby Ziemia była kulą o obwodzie 25 000 mil, oddalające się obiekty znikałyby powoli, za linię horyzontu (...)
Ale przecież dokładnie tak się dzieje, to jedne z pierwszych obserwacji i dowodów na kulistość ziemi. Czy ktokolwiek to pisał w ogóle uważał na geografii?
2) Horyzont zawsze pozostaje na tym samym poziomie względem widzącego, nawet 20 mil ponad poziomem morza (ca 32km). (...) jeśli Ziemia byłaby kulą, nie ważne jak dużą, horyzont obniżałby się względem obserwatora.
No... nie. Ponieważ perspektywa, to raz, po drugie, ponieważ Ziemia jest całkiem ogromna a my jesteśmy malutkimi pchełkami na jej powierzchni i zanim horyzont się zacznie obniżać to trzeba trochę jednak podskoczyć, po trzecie, kimkolwiek jesteś tępy baranie, byłeś kiedyś 32km nad Ziemią? Oh wait, efekt rybiego oka.
3) Naturalne zachowanie wody to znaleźć poziom, gdyby ziemia była kulą, z jednej strony byłoby jej ogromne wybrzuszenie i zgromadzenie, rzeki płynęłyby pod górę, oceany zalewałyby ląd blablabla jezu nie mogę bo mam raka od tego...
Grawitacja? Nope. Siła odśrodkowa? Nie słyszałam. Ochronna warstewka atmosfery? Haha co?
Wiecie co jeszcze? tu jest sporo "SZTUKI"
I jako deserek, czym się najlepiej podpierać jeśli idzie o jakikolwiek argument naukowy? Książką z 1865 roku oczywiście, te na pewno nie będą przestarzałe.
Serio, polecam ten fanpage każdemu, kto chce mieć porządnego mindfucka. Momentami nie jestem w stanie powiedzieć czy oni przez te obrazki są za płaską Ziemią, czy przeciw, bo ich argumenty są często za kulistością. Nie sa mo wi te.
Część 2 zaniedługo...
czwartek, 10 marca 2016
Ach te debunkowanie chemtrailsowych samolotów!
Wolna-polska.pl, portal o niezmierzonych ilościach mózgotrzepiącego lolcontentu znalazł odpowiedź na wszystko. Pościągał losowe zdjęcia wojskowych i testowych samolotów i określił mianem chemtrailsowej aparatury wszystko jak leci.
KLIKU KLIK NA LINCZEK
a w tym oprócz klasycznych już beczek z wodą...
KLIKU KLIK NA LINCZEK
a w tym oprócz klasycznych już beczek z wodą...
Samoloty krótkiego zasięgu przystosowane do oprysków na polach.
Samolot lądujący w dużej wilgotności.
Losowa aparatura pomiarowa bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.
Pilot sobie robi jaja.
Wcześniej opisywany już samolot przeciwpożarowy.
ŁOJEZU PACZPANIE JAKIE TO WSZYSTKO SUPERTAJNE, TE GRUBE AMERYKANY CO SE PRZYSZŁY NA EWIDENTNĄ IMPREZĘ LOTNICZĄ SĄ Z PEWNOŚCIĄ CZĘŚCIĄ SPISGU.
Tankowiec z ogonkiem do tankowania w locie.
Czy kurna mać standardowy wlot paliwa.
Rynce mi i cycki opadają na taki level głupoty.
piątek, 27 listopada 2015
Po cholere tak latają te samoloty, no?!!??!~1211!!oneone
Nie musicie oglądać całości, bo nuda jak sto pięćdziesiąt. Dodatkowo nie wiedziałam, że w niektórych wersjach samolotów kokpit mieści się za skrzydłami :V.
Anyway, u oszołomków serio nic nowego, płaczą bardzo że teraz cały fanpage to jakiś tumult spamu i tekstów kompletnie od czapy. Ale i na youtubie można znaleźć niezłe bomby.
Koleżance Logopedii nie wygląda to na loty rejsowe, hmm hmm! Te ewidentne 737 czy 777 w jasnych barwach są z pewnością wojskowymi samolotami, hmm hmm!
No dobra, wejdźmy na flightradar i kliknijmy 3 randomowe samoloty w mojej okolicy:
1. Embraer Hop! z Billund do Paryża
2. Dreamliner od British Airways z Londynu do Hyderabad
3. Boeing 777 Kuweit Airways z Kuwejtu do Nowego Jorku (JFK). A callsign mają KAC.
Grzebałam dalej by znaleźć coś niezidentyfikowanego, póki co mam tak: Evektor EV-97, samolot typu popierdziucha, Cessna 551, czyli mały odrzutowiec średniego zasięgu (10 osób razem z załogą)... no ale dobra, nie śmiejmy się, coś dużego chcę. Jest, Airbus A330 od Eurowings bez trasy, lata sobie nad Niemcami, rejestracja D-AXGB. CZYŻBY???
Wrzucamy nazwę samolotu i firmy w Gugle, by zaraz wyskoczył artykuł o nowych Airbusach w Eurowings.
Otóż mówią w nim o A330-200 które mają zasilić Eurowings w Kolonii, wpierw D-AXGA, po czym ma do nich dołączyć drugi, oczywiście z rejestracją kończącą się na B. W Hamburgu znajduje się duża fabryka Airbusa. To zwykłe oblatywanie samolotu przed oddaniem go do użytku publicznego.
O tak se lata.
Sam terror, pani, sam terror.
środa, 25 listopada 2015
Chemtrailsowe porno-haiku od pani Halinki
Podziwiam skilla, prosto acz z przytupem.
Choć miło by było gdyby sie pani Halinka przyznała, że inspirowała się tekstem od naszego najcudowniejszego All Hail Food Emperora: "Kutasy bedom z nieba lecieli, takie to dobre!"
sobota, 7 listopada 2015
Medytacyjny ból dupy i więcej odpowiedzi na frapujące pytania
Uwaga, będę się czepiać, ale już od jakiegoś czasu ten element się przewija na stronie i wkurwia mnie niemiłosiernie, jako że temat jest mi bliski. Chodzi mi o pierwsze zdjęcie i pierwszą ramkę z drugiego.
Otóż ja wiem, że szczególnie ta pani z drugiego printscreena nie wygląda na wyedukowaną w kwestiach filozofii wschodniej, wręcz raczej bym stawiała na filozofię Trudnych Spraw i serialu Szpital, ale do krwy nędzy medytacja to nie to samo co modlitwa! Nie!
Nie.
Medytacja to nic innego jak ogarnięcie burdelu we własnej głowie. Taka mózgowa defragmentacja. Nie ma tu rwa żadnych pieprzonych modlitw bo modlitwa przeczy istocie medytacji, jako że skupia się na konkretnym problemie. Medytacja to tak jakby przez ciebie przepływała rzeka, raz możesz myśleć o chemtrailsach a zaraz o kanapce z pasztetem. Jeżu no.
Przez nich musiałam rwa użyć mema z dzieckiem. :<
Anyway, część druga, czyli o co pan na dole w dużym kwadracie się wypytuje:
Dlaczego smugi powstają głównie nad aglomeracjami? - Eee, nie.
Dlaczego powstają nieregularnie w różnych lokalizacjach podczas podobnej pogody przecież ruch lotniczy nie zmienia się tak? - Bo masz coś takiego jak punkt rosy i to, że słonko świeci tego samego dnia nad Bździuchowem Dolnym i Kuala Lumpur nie oznacza, że temperatura na tych samych wysokościach wysoko na niebie jest taka sama.
Dlaczego obserwujemy to tylko od kilku lat? - Pudło, smugi kondensacyjne były widoczne już za czasów II Wojny Światowej, DUH.
Dlaczego nie ma ich nad morzami i oceanami? - Jak nie ma, jak są. Ewentualnie może ich być mniej nad atlantykiem czy oceanem spokojnym, bo tam jest tylko kilka korytarzy powietrznych. W sensie, oceany są duże a samoloty nie latają tam gdzie im sie podoba i jak wygodnie.
Dlaczego samoloty tworzące te smugi w ogóle nie pokrywają się z ruchem powietrznym samolotów pasażerskich (patrz Flightradar)? - Znowu pudło, panie mundry, bo totalnie się pokrywają, sami żeście barany wklejali foty samolotów chociażby Virgin Airlines czy Ryanaira ze smugami za ogonem. To, że samolocik nad twoją głową leci troche na lewo nie znaczy że leci nad domem sąsiada, tylko zwykle wiele kilometrów dalej. Nazywa się toto perspektywa, wyguglaj se.
Dlaczego w deszczówce jest tyle metali ciężkich? - Smog, spaliny samochodowe, palenie śmieciami (jakże popularne w Polsce), źle zaprojektowane kanały wentylacyjne miast, bliskość dużych fabryk, można długo wymieniać.
Dlaczego te samoloty latają tam i z powrotem nad tym samym terenem? - A no tutaj to już trzeba być zupełnym idiotą by myśleć że to w kółko lata jeden i ten sam samolot. Korytarze powietrzne jego mać, samoloty latają po tej samej trasie bo tak mają wyznaczone w GPSie i przez kontrolerów, jakby latały każdy sobie to by codziennie dochodziło do katastrof.
.... na te pytania nie ma w tym opracowaniu odpowiedzi!!!!11!!!11!11one!!!~!one - no nie ma, bo to nie lekcja fizyki z gimnazjum.
piątek, 6 listopada 2015
Pilot Ryanair oficjalnie potwierdza Chemtrailsy
Ten post pojawił się na forum lotniczym i wywołał adekwatną reakcję.
Szok! Zgroza! Terror! Bilety za pińć złoty!
sobota, 31 października 2015
Hologram WTC i Żyd Halloweenowy (vel Spiseg-Art)
WTC usłane teoriami spisgowymi, wiadomo, tak samo jak w przypadku Smoleńska ile ludzi tyle ekspertyz lotniczych. Tym razem Blue Beam czyli projekcje holograficzne samolotu (aha). Anyway, tutaj nie mam co dodawać, bo mnie kolega komentarzem uprzedził.
Jedna z naczelnych oszołomkiń (oszołomczyc?) zapuściła za to taki obrazek że pan Jotek z zazdrości pewnie w gacie robi na miętowo.
P.S. Pozdrawiam Francję, bo pierwszy raz przebiła Polskę w ilości wejść. Jak kogoś potrzebujecie do pracy na polu to ja bardzo chętnie.
środa, 5 sierpnia 2015
Hamerykański spisgowiec masakruje konspirę (i konkursik mały)
Dzisiaj będzie coś specjalnego, wrzucam filmik w którym pan spisgowiec swoim niskim, południowym akcentem masakruje średniodystansowe, małe odrzutowce UDOWADNIAJĄC że to drony.
I teraz tak... bo mi sie nie chce, to ja nie bede wymieniać ile tu jest głupot i błędów w rozumowaniu - sami to zróbcie. Ogłaszam konkursa na to, kto wynajdzie więcej dziur w logice w poniższym filmiku. Nagrodą będzie lotniczy magazyn na sezon 2015, który dostaje załoga, a w nim mnóstwo żenady, sucharów i sprzedażowych porad z dupy wziętych* **.
LINK DO FILMIKU ZNAJDUJE SIE TU. TRZA MIEĆ FEJZBUKA.
*Tylko osoba wygrana musi się zobowiązać, że nie opublikuje ani nie będzie się posługiwać do własnych celów skanami z magazynu, tym bardziej jeśli na stronach będzie logo firmy. Cytować można do woli.
**Nic ciekawszego nie moge. Myślałam ale głupio mi zarąbywać z samolotu rzeczy które są w nim naprawde potrzebne, a po co wam rolka srajtaśmy czy worek na śmieci. Może inną razą.
I teraz tak... bo mi sie nie chce, to ja nie bede wymieniać ile tu jest głupot i błędów w rozumowaniu - sami to zróbcie. Ogłaszam konkursa na to, kto wynajdzie więcej dziur w logice w poniższym filmiku. Nagrodą będzie lotniczy magazyn na sezon 2015, który dostaje załoga, a w nim mnóstwo żenady, sucharów i sprzedażowych porad z dupy wziętych* **.
LINK DO FILMIKU ZNAJDUJE SIE TU. TRZA MIEĆ FEJZBUKA.
*Tylko osoba wygrana musi się zobowiązać, że nie opublikuje ani nie będzie się posługiwać do własnych celów skanami z magazynu, tym bardziej jeśli na stronach będzie logo firmy. Cytować można do woli.
**Nic ciekawszego nie moge. Myślałam ale głupio mi zarąbywać z samolotu rzeczy które są w nim naprawde potrzebne, a po co wam rolka srajtaśmy czy worek na śmieci. Może inną razą.
środa, 15 lipca 2015
Pan ma problem + kolejna ciekawostka awiacyjno-meteorologiczna
No chyba każdy głupi zauważy, że w miejscu "odcięcia" smug wieje wiatr.
Fun fact - 11km nad ziemią warunki są "troszeczke" inne nie tylko pod względem temperatury (około -50st C) ale i wiatru. Ogólnie to co spotykamy na co dzień na ziemi to spokojny lekki wicherek w porównaniu z jestreamami które można napotkać hen w górze. To potężne, jednostajnie poruszające się masy powietrza, które są w stanie wyhamować lub przyspieszyć samolot o nawet 200km w stosunku to zwykłej prędkości przelotowej (ok. 850km/h). W zależności od kąta przelotu mogą też powodować turbulencje.
Aczkolwiek jest taka zasada, że póki załoga pokładowa samolotu ma miny jak pani Halinka, to nie ma sie czego bać.
poniedziałek, 13 lipca 2015
Magiczne Zaklęcie
Czyli jak powiesz 3x Chemtrails to na niebie pojawią się Morgellony?
Gdzieś to już słyszałam... A! Jak powiesz 3x Beetlejuice to w domu pojawi się narąbany Michael Keaton. To ja wolę to drugie.
Z jednej strony jest to śmieszne, bo gdyby tak ktoś do mnie podszedł to by mój dziki rechot było słychać w Amsterdamie, ale z drugiej np. starsi ludzie są bardzo podatni na takie pierdolenie. Nawet moja babcia, która nie daje sobie w kaszę dmuchać potrafi naoglądać się głupich paradokumentów o kosmitach na History i później trzeba jej wyjaśniać, że kartonowe piramidki nie ostrzą nożyczek. Wkurzające.
A i taki mini-spiseg art tutaj:
Zastanawia mnie, czy robienie takich tworów nie podchodzi pod jakąś chorobę psychiczną? Autyzm, schizofrenię? W sumie "Meth" na dole może być wskazówką...
piątek, 10 lipca 2015
I znowu Spiseg Art!
Już myślałam że będę mieć za mało materiału, ale jednak w ostatniej chwili kolega Jotek dodał troche cudeniek na stronę. Bo poza tym niestety u oszołomków nic nowego, ino płacz i zażenowanie.
Przyznać się, kto ma takie łapy po kremiku z Biedrony?
A ja się pochwalę, miałam coroczne doszkolenie i piloci mnie nauczyli jak korzystać z samolotowego radia - teraz jak obaj piloci z jakiegoś powodu stracą przytomność to będę mogła porozumieć się z wieżą kontroli lotów i w ostateczności nawet wylądować :)
Etykiety:
awiacja,
chemtrails,
contrails,
eko,
ekspert lotniczy,
haarp,
jest moc,
Jezus Maria,
mistrz painta,
peron odjechał,
spiseg-art,
spisek,
twardy dowód
wtorek, 7 lipca 2015
Argument klasyczny
Nie miśku, to nie chemtrail, to różnica temperatury.
Ok, mała podstawa z reguł lotnictwa cywilnego - samoloty lecące na tej samej trasie w tym samym korytarzu powietrznym muszą być minimum 300m oddalone od siebie zarówno w poziomie jak i w pionie. To znaczy, że jeden samolot jest co najmniej 300m niżej od drugiego. Widząc to z odległości 11km mogłoby się wydawać, że lecą na tej samej wysokości.
A co daje te 300m? Inną temperaturę - ten "persistent contrail" jest po prostu śladem zostawionym w atmosferze poniżej punktu rosy, samolot z krótkim contrailem jest gdzieś na skraju. Ot i cała filozofia.
niedziela, 21 czerwca 2015
Wiele twarzy wyparcia
Dzisiaj krótko, bo jutro znów zaczynam chemtrailsować.
Na początku kolega oświadcza nam, że niewolnictwo to spiseg.
Ale dlaczego by to miała być propaganda żydowska eee... dobra nieważne. Mamy jeszcze to:
No paaanie, nikt nie lata, zupełnie, te stewardessy to nalewają kawe na puste siedzenia tak im sie nudzi w robocie.
Tak to jest jak człowiek nigdy tyłka nie rusza ze swojej fsi to później myśli, że jak u nich wciąż kunie ciągną tramwajowe wagony, a latarnie zapala sie kagankiem, tak pewnie i na całym świecie.
A internety to majo!
Na początku kolega oświadcza nam, że niewolnictwo to spiseg.
Ale dlaczego by to miała być propaganda żydowska eee... dobra nieważne. Mamy jeszcze to:
No paaanie, nikt nie lata, zupełnie, te stewardessy to nalewają kawe na puste siedzenia tak im sie nudzi w robocie.
Tak to jest jak człowiek nigdy tyłka nie rusza ze swojej fsi to później myśli, że jak u nich wciąż kunie ciągną tramwajowe wagony, a latarnie zapala sie kagankiem, tak pewnie i na całym świecie.
A internety to majo!
Subskrybuj:
Posty (Atom)