Dobra, przyznaj się, samaś ty to w fotoszopie zmajstrowała. Nie wierzę, by istnieli ludzie, którzy stu procentowo serio produkowali takie... takie cusie. To je spiseg, ty podrabiasz i próbujesz ośmieszyć stronę przeciwną i zrobić z nich oszołomów.
Nie mogę się zdecydować, który kolaż zasługuje na pierwsze miejsce: tornado sterowane przez NASA za pomocą przerobionego kontrolera do samochodzika na baterię z pół garniturem, pół masonem na stercie czaszek olbrzymów, czy może zaśliniony, zezowaty lekarz ze znakiem Bestii (tj. kodem kreskowym) i babuleńką robiącą "łolaboga!". A może postrzelona w głowę świnia wymiotująca lekami? Kurde, ciężki wybór...
No niestety nie ja, nie mam aż tak ułańskiej fantazji (albo takich mocnych leków) :<. Szukałam nawet tego Jotek-Art ale typ poza tą jedną grupą fejzbukową nie występuje niestety. Mi sie najbardziej podoba to z zezowatym lekarzem, kojarzy mi sie z polskimi scenkami kabaretowymi z lat 90tych.
Dobra, przyznaj się, samaś ty to w fotoszopie zmajstrowała. Nie wierzę, by istnieli ludzie, którzy stu procentowo serio produkowali takie... takie cusie. To je spiseg, ty podrabiasz i próbujesz ośmieszyć stronę przeciwną i zrobić z nich oszołomów.
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować, który kolaż zasługuje na pierwsze miejsce: tornado sterowane przez NASA za pomocą przerobionego kontrolera do samochodzika na baterię z pół garniturem, pół masonem na stercie czaszek olbrzymów, czy może zaśliniony, zezowaty lekarz ze znakiem Bestii (tj. kodem kreskowym) i babuleńką robiącą "łolaboga!". A może postrzelona w głowę świnia wymiotująca lekami? Kurde, ciężki wybór...
Z wyrazami szacunku
Kazik
No niestety nie ja, nie mam aż tak ułańskiej fantazji (albo takich mocnych leków) :<. Szukałam nawet tego Jotek-Art ale typ poza tą jedną grupą fejzbukową nie występuje niestety. Mi sie najbardziej podoba to z zezowatym lekarzem, kojarzy mi sie z polskimi scenkami kabaretowymi z lat 90tych.
Usuń