sobota, 28 listopada 2015

Międzynarodowy dwutydzień walki z chemtrailsami

Wielki event zrzeszający wszystkich oszołomków ze wszystkich stron świata!

https://www.facebook.com/events/1050287171657181/



Zastanawiam się nad jakimś porównaniem tych liczb do jakiegoś realnego odnośnika... 
Zmieściliby się naaaa... stadionie Błękitu Cyców* w sektorze gości. 


*Jak ktoś nie wie to serio była taka drużyna piłkarska.

piątek, 27 listopada 2015

Po cholere tak latają te samoloty, no?!!??!~1211!!oneone



Nie musicie oglądać całości, bo nuda jak sto pięćdziesiąt. Dodatkowo nie wiedziałam, że w niektórych wersjach samolotów kokpit mieści się za skrzydłami :V.


Anyway, u oszołomków serio nic nowego, płaczą bardzo że teraz cały fanpage to jakiś tumult spamu i tekstów kompletnie od czapy. Ale i na youtubie można znaleźć niezłe bomby.


Koleżance Logopedii nie wygląda to na loty rejsowe, hmm hmm! Te ewidentne 737 czy 777 w jasnych barwach są z pewnością wojskowymi samolotami, hmm hmm!

No dobra, wejdźmy na flightradar i kliknijmy 3 randomowe samoloty w mojej okolicy:

1. Embraer Hop! z Billund do Paryża
2. Dreamliner od British Airways z Londynu do Hyderabad
3. Boeing 777 Kuweit Airways z Kuwejtu do Nowego Jorku (JFK). A callsign mają KAC. 

Grzebałam dalej by znaleźć coś niezidentyfikowanego, póki co mam tak: Evektor EV-97, samolot typu popierdziucha, Cessna 551, czyli mały odrzutowiec średniego zasięgu (10 osób razem z załogą)... no ale dobra, nie śmiejmy się, coś dużego chcę. Jest, Airbus A330 od Eurowings bez trasy, lata sobie nad Niemcami, rejestracja D-AXGB. CZYŻBY???

Wrzucamy nazwę samolotu i firmy w Gugle, by zaraz wyskoczył artykuł o nowych Airbusach w Eurowings. 


Otóż mówią w nim o A330-200 które mają zasilić Eurowings w Kolonii, wpierw D-AXGA, po czym ma do nich dołączyć drugi, oczywiście z rejestracją kończącą się na B. W Hamburgu znajduje się duża fabryka Airbusa. To zwykłe oblatywanie samolotu przed oddaniem go do użytku publicznego. 


O tak se lata. 

Sam terror, pani, sam terror.

środa, 25 listopada 2015

Chemtrailsowe porno-haiku od pani Halinki

Podziwiam skilla, prosto acz z przytupem.


Choć miło by było gdyby sie pani Halinka przyznała, że inspirowała się tekstem od naszego najcudowniejszego All Hail Food Emperora: "Kutasy bedom z nieba lecieli, takie to dobre!"

poniedziałek, 23 listopada 2015

Tajemnica Rotschilda w dwóch obrazkach

Uwielbiam te obrazki z czarnymi podpisami, jak z demotów, przedstawiające wielką, szokującą i jedyną możliwą prawdę z internetu. Napisano, więc musi być prawda.

Które lepsze, ich czy moje?




Dodatkowo zakończmy historię z płaską ziemią ostatnim screenem. Zastanawiałam się co się stało z kolegą Hiero, który był częstym dostawcą magicznego (choć niegroźnego) bullshitu, taki nieszkodliwy ekowegeświr. Teraz już wiem że cokolwiek robił, to robił tego bardzo dużo. 



czwartek, 19 listopada 2015

Kopernik pisał dla TVNu czyli płaskiej Ziemi ciąg dalszy


I nie wiadomo już, śmiać się, czy płakać...

I ciąg dalszy...

"Nie wierzę, że mam dwie ręce"
"No to popatrz!"
"Nie, oczy wywołują złudzenie optyczne i pomnażają wszystko przez 2"



środa, 18 listopada 2015

Ziemia jest płaska (a w jaskiniach żyją smoki)

Tak, moi mili, oszołomki z dnia na dzień osiągają coraz głębsze dno.



I kurna nie chce mi sie wymieniać dowodów obalających tą "teorię", bo trzeba być ekstremalnym kretynem by z własnej woli cofać się inteligencją do poziomu średniowiecza. Choć nawet w średniowieczu naukowcy poddawali tezy geocentryzmu w wątpliwość, oczywiście na miarę swoich możliwości. A teraz przecież mamy lornetki, teleskopy, satelity, misje załogowe na księżyc czy nawet stację orbitalną, na głupim, zwykłym locie można zaobserwować krzywiznę ziemi, a z poziomu morza jak to oni sami mówią, wystarczy spojrzeć w górę, aaaaAAARGH no dobra, dość. 

Jak ja bym to Brianowi Coxowi pokazała to by chyba bardzo głośno wrzeszczał. Głupota jest największym zagrożeniem współczesnego świata.

A w ogóle to wam pokażę jedno z najbardziej niesamowitych zdjęć jakie kiedykolwiek zrobiłam, głupim starym aparatem.

Psze państwa, przedstawiam... Jowisz. I jego księżyce.


wtorek, 17 listopada 2015

Czarno-biały, paryski świat

Wiem, że na tej raczej jajcarskiej stronie nie powinnam wypowiadać się na tak poważny temat, ale mierzi mnie ręka by powiedzieć co mi na sercu leży. Na szczęście oszołomki znowu (tak jak w przypadku homoseksualistów) raczej starają się nie ciągnąć tematu, za co im chałwa, bo wychodzi na to że mogą mieć jeszcze jakieś ludzkie odruchy. Pomijając ten mały epizod:


Ehe, jasne. 

Byłam wściekła, teraz jest mi przykro. Przykro dla rodzin, które straciły ukochane osoby. Przykro, bo mamy wojnę, a Europa obudziła się dopiero teraz, mimo że w Afryce i na bliskim wschodzie od lat trwają rzezie. Wreszcie przykro, że pierwszy raz nie można być pośrodku tego konfliktu. Jeśli powiem, że od dawna były problemy z bezpieczeństwem, że ludzie z pracy już od miesięcy się bali, bo w niedalekich lasach ktoś przeprowadzał próby ładunków wybuchowych i że UE powinna była dawno wprowadzić konkretniejsze reformy w sprawie tak organizacji przyjmowania uchodźców (którzy nie mają z tym nic wspólnego, są tylko efektem wojny w Syrii i kolejną taktyką zastraszania przez IS), to zostanę nazwana ograniczoną intelektualnie nacjonalistką. Jeśli powiem, że nie wszyscy Muzułmanie są tacy, że w gruncie rzeczy to są niesamowicie życzliwi ludzie, którzy proszą i dziękują za wszystko (nie jak Holendrzy na przykład), że rozmawiałam z bardzo inteligentnym Syryjczykiem i było mi go strasznie szkoda, bo tylko przez swoją narodowość został odrzucony przez USA jako kontroler lotów - wtedy zostanę nazwana naiwną hipiską, co zbiera lajki na głodujące dzieci. 

A czy my się tak bardzo od nich różnimy? Nie, też jesteśmy krajem imigrantów. Ile razy zostałam potraktowana w obcym kraju jak karaluch tylko dlatego, że przyznałam się że jestem z Polski to już chyba na palcach nie zliczę. U nas też są ludzie o różnych zamiarach, zdarzają się zakały - jak wszędzie. Jeszcze 70 lat temu to my byliśmy prześladowani i uciekaliśmy. Ludzka pamięć jednak jest bardzo krótka i martwię się, że czeka nas powtórka historii. 

Nie wierzę w czarno-biały świat, w prosty podział na dobro i zło. Wierzę, że każdy człowiek, nie ważne skąd przybywa, działa według tego, co uważa za słuszne. Błędne opinie są tylko efektem braku edukacji, bycia pod wpływem fałszywych wzorców od samego początku. Jeśli jednak religia, jaka by ona nie była (I'm looking at you narodowcy) i zemsta jest stawiana ponad życie ludzkie, to coś jest w tym poglądzie bardzo nie tak. 

W następnym poście wracamy do darcia beki z oszołomków, a póki co liberté, égalité, fraternité.